wtorek, 12 kwietnia 2011

O małych nowościach :-)


Dzisiaj nie będzie o pieczeniu, gotowaniu, a nawet smażeniu. Siedzę nad książkami prawie cały czas i niestety nie mam czasu na takie przyjemności.
Dzisiaj chcę Wam coś pokazać. Po pierwsze – kalendarz od Just :)) Jest PRZEcudowny. Nie mogę się na niego napatrzeć. Wisi od dawna na honorowym miejscu u mnie w pokoju :) Jeszcze raz bardzo Ci za niego dziękuję :*


Po drugie. Przy okazji bycia w centrum Warszawy zaszłam (bo jakże inaczej!) do działu jedzeniowego M&S. I muszę powiedzieć, że jest parę ciekawych propozycji. Przede wszystkim herbaty. Mają śliczne ekologiczne opakowania i świetne smaki. Ostatnio kupiłam białą (i tą Wam pokazuję) o lekkim smaku malinowym. W tym tygodniu kupię parę innych (jest rumianek, koperek, coś rozgrzewającego z imbirem – każdy znajdzie coś dla siebie). Aromat nie jest przepełniony sztucznością, bardzo polecam. A opakowania będą ładną ozdobą na kuchennych półkach :) Nie są drogie, dokładnej ceny nie pamiętam, ale nie przekracza 8zł.
Oprócz tego w końcu znalazłam u nich sos Worcestershire. Nigdy nie mogłam na niego trafić! 


I w końcu mój Jamie na DVD. Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Jego książki są fajne, owszem – ale oglądanie go w kuchni jest o wiele lepsze. Dużo mówi, cały czas jest w ruchu i wplątuje sporo ciekawostek :-) Absolutnymi mistrzami z I części są dla mnie:
żeberka w słodkiej marynacie, tarta z 3 serów dla babci (i ciasto bananowe z lukrem cytrynowym!), czekoladowe tiramisu oraz trufle z karmelem i orzechami. Teraz przymierzam się do zakupu drugiej części, a z tej w najbliższym czasie na pewno coś zrobię. 



25 komentarzy:

  1. Ja mam Orange&Imbir. I jakoś do mnie już nie przemawia teraz, wiosną :P

    Magda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poczekaj aż znowu spadnie deszcz, a Ty wrócisz calutka przemoknięta do mieszkania :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadłaś, zazdroszczę Jamiego na DVD. Codziennie o 21:30 siadam z ulubioną herbatą (niestety nie z M&S, jak u Ciebie) i oglądam, ale fajnie jest móc sięgnąć po płytę w każdej chwili ;).
    Kalendarz jest świetny !

    Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu,produkty z M$S bardzo lubię.Tak,jak napisałaś nie czuć ich sztucznością.A Jamie'go na dvd to Ci jednak zazdroszczę...Chyba oglądałabym non-stop.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm ciekawe o ile więcej (niż te Twoje ulubione) było przepisów na dvd;)))
    podoba mi się zdjęcie kalendarza z lewego profilu;) ciężki jest do sfotografowania no nie?;)
    cieszę się,że trafił do Ciebie:)
    uściski!
    J.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja znalazłam przepis na florentynkę od Ciebie! Robię na święta :)
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  7. Holgo, to prawda :)) Często wracam i oglądam te ulubione przepisy :-)

    Amber, ja już nie mogę się doczekać, jak kupię II serię :)

    J., no jeszcze parę jest! :P Oj trudno, ale jest taki śliczny, że zawsze wychodzi świetnie ;>:)

    Monika, no nie wierzę, że Cię tu widzę! :P No rób, wproszę się :))

    Kubełku, ja również :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze mi życzysz :| A ja mogę się wprosić? ;> Zrobię ciasto czekoladowe z malinami :)

    Magda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jamie na DVD, ja też chce! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. w M&S takie dobrodziejstwa? muszę tam wreszcie zajrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  11. zaglądam tu częściej niż myślisz w oczekiwaniu na coś dobrego:D
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny kalendarz:) Uwielbiam Jamiego i wolę oglądać jego Dvd niż czytać jego ksiąski, coś niezwykłego.Tęsknię za waszymi herbatami.U nas, nie ma smacznych herbat jak u Was, ale nie długo wrócę do domu, czyli do Polski i zajrzę do M&S.Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Magda, no ciekawa jestem kiedy w końcu zrobisz to ciasto :P

    Kaś, :-)

    Ola, koniecznie! Ja jutro jeszcze idę :)

    Monia, a myślałam, że się uczysz :D

    Słodziutkie Okazje, zajrzyj! Mają świetne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam 'Przekręty..2', ale widząc coś u kogoś.. Oszz wpakowałabym się na kanapę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jamie na DVD..... szczesciara z ciebie :)
    kochana podaje ci moj adres tak jak kiedys chcialas :) agiza@aol.nl dziekuje serdecznie za wsparcie i ciesze sie ze poczekasz. :) buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  16. ale fajne rzeczy:) a najbardziej podoba mi sie ten Jamie na dvd:) tez bym chciala...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. kalendarz cudowny :)
    Jamiego podglądam na kanale kuchnia.tv i faktycznie w ruchu jest cały czas :) zazdroszczę go na dvd :)

    ciekawie tu u Ciebie, będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Praline, ja na 2 też bym się komuś najchętniej wpakowała :))

    holendrzyco, to oczywiste, że wszystkie teraz na Ciebie czekamy :) i trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło :*

    ago, prawie się z nim nie rozstaję teraz :)

    magda k., miło mi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kalendarz naprawde przeuroczy. A Jamiego zazdraszczam mimo, ze mam prawie wszystkie jego ksiazki (i nowa gazete) to wcaz mi malo i malo :)) I tez lubie jego programy. Chyba troche zeswirowalam na jego punkcie :))

    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
  20. Własnie zastanawiałam się, do kogo powędrował drugi kalendarz just - ja też go od niej dostałam :) Jest absolutnie genialny!

    OdpowiedzUsuń
  21. cuuuuuudny kalendarz! Aż szkoda, że rok mija ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Spokojnych i pysznych Swiat Wielkanocnych Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sos Worcestershire można kupić tez w Kuchniach Świata w Złotych tarasach lub Arkadii :)
    a poza tym to zazdroszczę Jamiego :( choć moją ukochaną seria jest "Jamie w domu' to zarówno "Przekręty" jak i "Nagi szef" oglądałam po tysiąc razy i za każdym następnym z równie wielkim uwielbieniem :) teraz czekam aż "Jamie w 30 minut" będzie o innej porze bo mi Małżon nie pozwala oddawać się oglądactwu.

    OdpowiedzUsuń