poniedziałek, 21 lipca 2014

deszcz i bananowy chlebek


Tak tak tak, to się nazywa połączenie idealne. Przyznam szczerze, że zapomniałam o tym chlebku. Robiony już jakiś czas temu, a przypomniał się przy odkurzaniu zdjęć. Jest trochę zdrowszy niż zwykle, ponieważ zawiera znacznie mniej tłuszczu od reszty wypieków.
To ten typ ciasta, które lepiej smakuje na drugi dzień. Jest wilgotne i cudowne rano z kawą :) A ja w taką deszczową pogodę jestem uzależniona od słodkich, czekoladowych śniadań.


Jeśli śledzicie mojego fb, to wiecie, że znowu jestem we Francji. Pogoda jak na razie nie pozwala na wędrowanie, ale jutro prawdopodobnie ruszamy w Alpy. Szykujcie się na nową porcję zdjęć :)

Zdrowszy chlebek bananowy

3 mocno dojrzałe banany
1/2 szkl. cukru
1/3 szkl. soku pomarańczowego
3 łyżki oleju
2 jajka
1/3 szklanki odtłuszczonego mleka
pół łyżeczki soli
łyżeczka sody
1 szkl. pełnoziarnistej mąki
1 szkl. białej mąki
posiekana gorzka czekolada

Wymieszajcie cukier, sok i olej. Dodajcie zgniecione banany, jajka, sól, mleko i sodę. Dokładnie połączcie. Dosypcie mąki i pół posiekanej czekolady.
Pieczcie w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. 45 min.
Posypcie jeszcze gorące pozostałą czekoladą.
Smacznego! :)





1 komentarz: