Lubię czasem wpaść do działu jedzeniowego w Marks&Spencer. Zachodzę tylko żeby się rozejrzeć, pooglądać. I zawsze wychodzę z nowym nabytkiem :-)
Takie czekoladowo-orzechowe smarowidła zawsze mnie przyciągały. Są jak magnes. Więc kiedy zauważyłam ten słoiczek, od razu pomyślałam, że nie zaszkodzi spróbować. I wiecie co? Jest ok, ale bez cudów i motylków w brzuchu. Najbardziej i tak lubię Nutellę. To mój smak dzieciństwa.
Ten krem jadłam z siostrą do kruchych ciasteczek. Jako mała przegryzka do filmu sprawdza się świetnie.
Koszt: ok. 8 zł.
Dobrej nocy życzę :)
ja taki krem lubie wlasnie zajadac z kruchymi ciasteczkami, a nawet z herbatnikami i krakersami, mniam:)
OdpowiedzUsuńi tried it and its yummy:Dx
OdpowiedzUsuńhttp://inablondeworld.blogspot.com/ stop by sometime:) x
Idę dzisiaj na zakupy, więc nabędę i spróbuję :) M.
OdpowiedzUsuńJa też robię zakupy w M&S.Tego kremu nie próbowałam. Ciekawy.
OdpowiedzUsuńA co będzie nowego?
OdpowiedzUsuńJa też zaglądam do M&S, zazwyczaj kupuję tam melasę i bulgur.
OdpowiedzUsuńthis is making me hungryyyy!
OdpowiedzUsuńF. (opinionslave.blogspot.com) x
Z ciastaczkami i krakersami najlepsze! :-)
OdpowiedzUsuńAnonimowy, niedługo się przekonasz :) Mam nadzieję, że się spodoba.
hm..:) będę cierpliwie czekać:)) u nas nutella nie opróżniła się jeszcze od wakacji:) a ciągle jest na wierzchu:) to dobry znak jednak bo spójrzmy prawdzie w oczy..okrąglejsi jesteśmy po niej troszkę;)
OdpowiedzUsuńuściski!
Just
Wyglada smakowicie, ja przepadam za czekolada w kazdym wcieleniu:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam tylko za maslem orzechowym..
Niee, taka czekolada to mi nie leży, ale za masło orzechowe to dałabym się pokroić chyba:D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę sklepu Marks&Spencer.
OdpowiedzUsuńPodobno są tak pyszne herbatki.
Pozdrawiam ciepło!
Ja też lubię zachodzić do M&S do kącika z jedzeniem. Urzekli mnie zapewnieniami, że jajka używane do ich wypieków są z wolnego wybiegu. Polecam kącik przecen w tymże sklepie, ponieważ przecenione są już produkty już miesiąc przed terminem ważności - właśnie zajadam się przepysznymi czekoladkami belgijskimi za śmieszne 3 złote (co stanowi 1/5 regularnej ceny):) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńsłyszałam od siostry, że jest tam dział spożywczy,niestety do tej pory nie byłam, muszę to koniecznie naprawić:)
OdpowiedzUsuń